Krótka historia powstania firmy PLANECO, tak z okazji jesieni
Kiedyś mój mąż postanowił kupić numeryczną, sterowaną komputerowo maszynę CNC. Tak bez celu, po prostu była okazja.
Pewnego razu, przy okazji sprzątania starego domu, znaleźliśmy na strychu drewnianego konika na biegunach. Był uroczy ale pamiętał jeszcze chyba czasy króla Ćwieczka. Nasz synek, który wtedy był jeszcze bardzo malutki, zachwycił się tym konikiem. To natchnęło jego tatę jak można wykorzystać wcześniej kupioną maszynę CNC.
Jak nie trudno się domyśleć, postanowił wyciąć na niej właśnie konika na biegunach dla naszego synka. Jako, że jest (mąż, nie synek) świetnym projektantem a do tego wielkim amatorem komputerów , w dość szybkim czasie nauczył się programowania w 3 D, napisał program na naszą maszynę i wyciął kształt konika.
Okazało się, że konik wyszedł super a nasz synek go pokochał. Wszyscy nasi znajomi i ich dzieci byli zachwyceni i prosili, żeby im też takiego zrobić.
To nas natchnęło i pomyśleliśmy – a może by się zająć produkcją zabawek ? To taki wdzięczny temat. Nadmienię, że do tej pory prowadziliśmy zupełnie inną działalność. Może przyszła pora na zmiany ?
I tak to się zaczęło i tak trwa do dzisiaj. A taka właśnie praca daje nam dużo satysfakcji i zadowolenia. Do tej pory wzięliśmy udział w wielu targach i wystawach, gdzie, nieskromnie mówiąc, nasze zabawki zawsze wzbudzały zainteresowanie i zachwyty – to bardzo miłe i motywujące. Zdobyliśmy już nawet kilka nagród, zostaliśmy też zaproszeni do udziału w wystawie (Lekcja Dizajnu) do Instytutu Designu w Kielcach.
Tak to przypadek wpłynął na korzystne zmiany w naszym życiu zawodowym.